Dolce Vita…

Zapewne każdy z Was, był choć raz w miejscu, na widok którego zabrakło mu tchu w piersi… Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że największe wrażenie robi na mnie architektura miejsc, które odwiedzam… Zupełnie nie wiem, dlaczego moje serce bije mocniej zawsze, gdy jestem w Paryżu…? (tutaj wypada mi podziękować mojemu Koledze Tomkowi, który to starał się wytłumaczyć mi fenomen mojej fascynacji akurat tym miastem… Dziękuję Tomaszu  z całego serca za wysiłek, jednak jak wiesz, Twoja teoria nie przemawia do mnie kompletnie :o)

Zdarzyło się jednak tak, że nie będąc w mieście na „P” (stanowczo nadużywam tego słowa), miałam wrażenie, że znalazłam się w bajce…

Wyobraźcie sobie, że przenosicie się w miejsce, które jest umiejscowieniem Waszych marzeń, snów oraz ucieleśnieniem obrazów z najpiękniejszych filmów… To miejsce to właśnie Rzym, a dokładnie jego część … Zatybrze (dziękuję Agnieszce za wyjaśnienie)… 

Dolce Vita…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *