Navy blue…

Ulubiony kolor…Hmmmm…!!! Niech pomyślę… Nie mam takiego. W dodatku, to zależy, czy na sobie, czy we wnętrzu? Uwielbiam czerń, biel, miętę i wszelkie odcienie różu, zwłaszcza pudrowe. Ostatnio jednak fascynują mnie odcienie granatu. Tak właśnie, granatu! Nie, nie niebieski. Tylko odcienie ciemnego, burzowego nieba; ewentualnie atramentowy, kobaltowy… no i oczywiście indygo :o) Często go unikamy, gdyż pozornie nie wiadomo […]

Continue reading →

Nowy dzień…

Po nocy nadchodzi nowy dzień. Tak i tym razem. Pomyślałam, że przestanę zamartwiać się niepowodzeniami i inaczej na wszystko spojrzę. Lampka wina w przytulnej knajpce jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Chwila była bardzo miła i chciałam ją uwiecznić na zdjęciu. Poprosiłam o to moją Córeczkę. „Mamo, uśmiechnij się” usłyszałam… Ja na to, że nie będę się […]

Continue reading →

Czekając na…

Kiedy zaczynałam moją przygodę z blogiem byłam pełna entuzjazmu i pozytywnej energii. Wierzyłam głęboko, że to będzie to!!! Takie moje miejsce i mój czas na uzewnętrznienie drzemiących we mnie pasji i miłości. Jedyne, czego się obawiałam, to to, że nadejdzie taki dzień, kiedy się wypalę i nie będę miała nic do powiedzenia (choć to ponoć […]

Continue reading →

Wenecja w przelotnym spojrzeniu…

Wenecja… nazywana Miastem Miłości!!! Czy może to być miłość bezwarunkowa? No chyba tylko, do przepięknych wyrobów ze szkła :o) Pierwszy raz zwiedzałam Wenecję będąc jeszcze w szkole. Jak to bywa w takich okolicznościach… niewiele pamiętam, poza tym, że byłam zmęczona zwiedzaniem kolejnych Kościołów i zabytków architektury. Taki czas!!! W końcu miałam okazję wybrać się tam, jako […]

Continue reading →