Mój pierwszy projekt powstał w 2012 roku w celach czysto edukacyjnych. Nazwałam go… „Męska rzecz”…
Mieszkanie powstało dla potrzeb młodego mężczyzny mieszkającego bez rodziny. Skupiłam się na nowoczesnym charakterze miejsca, promując ekstrawaganckie i niekonwencjonalne rozwiązania. Wygoda kilkuosobowej rodziny nie była w tym wypadku wymagana. Inwestor był osobą aktywną fizycznie, uprawiającą różnego rodzaju sporty. Cenił towarzystwo przyjaciół, lecz miał nieodparty sentyment do starego stołu po Babci w stylu modernistycznym, który to musiał zająć uhonorowane miejsce w aranżowanej przestrzeni. Stół pomalowano na kolor czarny, co nadało mu bardziej nowoczesny charakter. Wymagane było również miejsce do przechowywania ulubionego roweru inwestora oraz wygodna wanna, w której można poczytać. Ważną kwestią było również zamiłowanie do filmów, które to inwestor chciał oglądać o każdej porze i w dowolnym miejscu.
Aranżację przygotowałam mając na uwadze wygodę mieszkańca oraz nowoczesny, nieprzesycony wygląd. Wrażenie przestronności chciałam uzyskać dzięki otwartemu salonowi połączonemu poprzez aneks jadalny z kuchnią. Charakterystyczną cechą mieszkania była kuchnia, gdzie pod całkowicie zamykanymi frontami ukryłam wszystkie niezbędne urządzenia. Pozostałe pomieszczenia to pokój gospodarczy oraz sypialnia i łazienka, które wyznaczały strefę nocną.
Stare dzieje :o)
Czy ktoś chciałby tam zamieszkać…?