Listopadzica…
Po naszej Złotej Polskiej… niewiele już zostało… w prawdzie jesień w pełni, ale niestety doczekaliśmy się jej ciemniejszej strony. Jeśli zauważyliście, że zrobiło się ponuro, ciemno i mokro… jeśli odczuwacie zmęczenie, znużenie, widzicie wszystko w ciemnych barwach i najchętniej ukrylibyście się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty (grzańca :o) … prawdopodobne dopadła Was doskonale wszystkim […]
Continue reading →