Plastry pomarańczy w końcu wysuszyły się na „podłogówce”… najwyższa więc pora na przygotowanie Świątecznych stroików. Ten, z pomarańczy z goździkami i gwiazdkami anyżu robię co roku, co niektórym może wydawać się nudne, jednak uwielbiam go i nie wyobrażam sobie świątecznego stołu bez niego. Dlatego właśnie nie zamierzam odbierać sobie tej radości… :o)
Przygotowałam więc wspomniane pomarańcze, laski cynamonu oraz gałązki świerku i ostrokrzewu do drugiego stoika… do tego oczywiście świeca i lampki dla nastroju… gotowe :o)
A, gdy już wszystko będzie gotowe… można spokojnie odpocząć :o)