Pogoda, pogodą…

Tak więc doczekaliśmy się jesiennej aury. Jest ciemno, ponuro i mokro…

A dokładniej, to co widzę za oknem, można by opisać najpiękniej dla mnie brzmiącym słowem … „dżdżysto”!!!   Uwielbiam wydźwięk tego słowa :o) Niestety to, co za sobą niesie, już nie tak bardzo!

Tak, czy inaczej, nie da się nie zauważyć obniżenia poziomu energii, werwy i motywacji do pracy u wielu z nas. W każdym razie, u mnie… bardzo!!!

Jednak, jak wiadomo, pogoda, pogodą… a pracować trzeba!!! Macie jakieś cudowne i sprawdzone sposoby na jesienną anemię?

Ja mam tylko jeden. Ale za to pewny i sprawdzony od lat…

Kawa, kawusia, kawunia… :o)

img_3442

Smacznego :o)

2 responses

Skomentuj Agattta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *